Moje
wakacje 2016
Moje
tegoroczne wakacje były bardzo udane, ponieważ byłam w aż w 2 miejscach poza
granicami Polski. Na samym początku wakacji ja i moja przyjaciółka z klasy
Zuzia wyjechałyśmy na kolonie muzyczne ,,Czas na Muzykę” w Rajgrodzie w
województwie Podlaskim. Kolonie trwały tydzień i były bardzo fajne. Razem z
Zuzią chodziłyśmy zarówno na zajęcia wokalne jak i na instrumentalne. Pod
koniec kolonii koloniści tworzyli orkiestrę. Grałam w niej, co było bardzo
fajnym doświadczeniem i przeżyciem. W orkiestrze graliśmy takie utwory jak:
,,Pszczółka Maja”, Prolog z ,,Indiana Jones”, Bacha czy utwory Golec U
orkiestra. Na koloniach było bardzo miło i ciekawie, w przyszłym roku też się
na nie wybiorę.
Drugim
punktem moich tegorocznych wakacji był dwutygodniowy pobyt na włoskiej wyspie
Sycylii. Przez tydzień zwiedzaliśmy cała wyspę widząc zarówno turystyczne
symbole wyspy takie jak: Katania, Syrakuzy, Dolina Świątyń, Taormina czy stolica
wyspy Palermo. Jak i mniej znane turystom, ale czasem nawet piękniejsze zakątki
wyspy np.: Noto, Wyspy Eolskie, Acireale, Marsala, Monreale, Agrigrnto czy
Ericze.
Wspinaliśmy się też na największy symbol wyspy, czyli największy czynny wulkan w Europie Etna. Jest tam naprawdę niezwykle,ponieważ kratery wulkaniczne, rozsypane po całym wulkanie sprawiają, że czujesz się jak na żółtym księżycu. Drugi tydzień na Sycylii spędziłam z rodzicami leżąc i opalając się nad morzem Tyreńskim. Na Sycylii jest bardzo ciekawie, można się poczuć jak w innej epoce. Dla tych, którzy wakacje zawsze spędzali w Polsce jest to tym bardziej niezwykłe, ponieważ ta część Włoch jest jakby cofnięta w czasie i to w pozytywnym sensie. Jest to naprawdę piękna wyspa, którą każdy powinien, chociaż raz w życiu zobaczyć.
Trzecim
najciekawszym punktem moich wakacji była podróż do miasta wielu kultur Paryża.
Co
prawda Paryż zobaczyłam tylko z mamą, ale i tak było to przeżycie, którego nie
zapomnę. Paryż to jedyne takie miejsce na świecie, wsiadasz do metra i słyszysz
z 10 różnych języków. Są zabytki, sklepy po prostu raj na ziemi! Przeszłyśmy
przez Pola Elizejskie, które są chyba najsławniejszą ulicą w Europie.
Zobaczyłyśmy Luwr czyli miejsce zamieszkania słynnego na całym świecie obrazu
,,Mona Lisa”. Luwr jest też największym na całym świecie muzeum, i przyznam, że
po jego obejściu opadałyśmy z nóg. Notre-Dame, czyli piękną gotycką katedrę,
której symbolami są gargulce i naprawdę piękne witraże. Sacre-Coeur, olbrzymi
kościół, który znajduje się na najwyższym wzgórzu w Paryżu, z kościoła rozciąga
się piękny widok na cały Paryż. Łuk Triumfalny tak olbrzymi, że z bliska nie
mieści się w kadrze. I oczywiście symbol miasta czyli wieże Eiffla. Dla osób, które chciały by odwiedzić Paryż
podpowiadam, że nie tylko dla osób podróżujących z dziećmi, ale i dla samych
dorosłych wielką atrakcją jest Paryskie oceanarium noszące nazwę ,,Aquarium le
Paris”, które jest po prostu fantastyczne!!!;) Są tam ryby z całego świata, 3
metrowe rekiny i symbol akwarium, czyli meduzy. Jest ich naprawdę wiele
gatunków a są to bardzo ciekawe stworzenia. Akwarium znajduje się bardzo blisko
wieży Eiffla w parku od strony przeciwnej do pól Marsjańskich. Paryż i Sycylia
to naprawdę niezwykłe miejsca!
Dziękuje
mamo i tato za to, że, mnie tam zabraliście!;)
Marysia
Mari miałaś fajne wakacje :-)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!
DZIĘKI :) ANONIMOWCU TY:)
Usuńmari
fajnie Ci :) porządna recenzja! możesz pisać przewodnik!
OdpowiedzUsuńMuszę dodać, że Marysia ma bardzo dobrą orientację w terenie!! Gdy wędrowałyśmy z mapą po Paryżu, jej spostrzegawczość i pamięć skracały naszą drogę.
OdpowiedzUsuńMama Marysi
To zasługa książki od przyrody:)
Usuń